www.krewni.fora.pl
spotkaj się z rodziną i krewnymi po latach
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.krewni.fora.pl Strona Główna
->
Dzień dzisiejszy na ziemi przodków
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Publikacje
----------------
Historia - wehikuł czasu
Dzień dzisiejszy na ziemi przodków
Galeria foto-video
Genealogia
----------------
drzewa rodowe
Indeksy, wyszukiwarki rodowe
Wspomnienia, opisy, relacje
Poszukiwania
Galicja
----------------
Lwów i okolice
Sokal i okolice
Poszukiwania
Wileńszczyzna
----------------
Wilno i okolice
Poszukiwania
Nasze sprawy i sprawki
----------------
Polskie Kresy wczoraj i dzisiaj
życie zawodowe i rodzinne
zdrowie i choroba
Księga Gości
----------------
Podziękowania i zaproszenia
Oferty i propozycje marketingowe
Giełda, wolontariat, usługi
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Gość
Wysłany: Nie 10:31, 07 Sie 2011
Temat postu:
Krzyż upamiętniający polskich inteligentów, wymordowanych przez Niemców podczas II wojny światowej, odsłonięto w Iwano-Frankowsku na zachodzie Ukrainy
W tych dniach mija 70. rocznica wydarzeń, które rozegrały się w Czarnym Lesie w okolicach tego miasta. Ofiarami nazistów byli przeważnie nauczyciele.
- Było to nie tylko brutalne uderzenie Niemców w polską inteligencję, uznawaną przez okupantów za wroga numer jeden, za najgroźniejszą warstwę społeczną. Był to element szerszego planu obu okupantów. W Katyniu także realizowany był ten sam, złowrogi plan wobec Polski - powiedział obecny na uroczystościach sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa (ROPWiM), Andrzej Krzysztof Kunert.
W odsłonięciu krzyża uczestniczyły rodziny ofiar zbrodni w Czarnym Lesie, mieszkający na Ukrainie Polacy oraz przedstawiciele władz polskich i ukraińskich.
- Z przemówień, które wygłaszali przedstawiciele władz miasta i obwodu iwano-frankowskiego płynęło zrozumienie, iż jest to nie tylko tragedia Polaków, lecz nasza wspólna, ludzka sprawa - podkreślił Kunert w rozmowie telefonicznej z PAP.
Stanisławów był trzecim pod względem wielkości miastem Małopolski w II Rzeczypospolitej, po Lwowie i Krakowie. W 70-tysięcznym mieście funkcjonowało m.in. kilkanaście szkół średnich (w tym jedna z językiem ukraińskim).
Po wybuchu drugiej wojny światowej miasto zajęła Armia Czerwona, a w czerwcu 1941 roku Niemcy.
8 i 9 sierpnia 1941 roku rozpoczęły się w Stanisławowie aresztowania polskiej inteligencji. Gestapo zatrzymało co najmniej 130 nauczycieli, 60 oficerów, prawników, lekarzy oraz urzędników. Pierwsza egzekucja miała miejsce 14 sierpnia 1941 roku w Czarnym Lesie.
Egzekucje trwały do 1943 roku. Tylko w 1941 roku zamordowano ponad 800 Polaków. Wymordowano lub wywieziono do obozu zagłady w Bełżcu też Żydów ze Stanisławowa i jego okolic.
Do zbiorowych mogił - były to wówczas podmokłe zapadliny - dotarli w 1989 roku dawni mieszkańcy Stanisławowa, którzy po wojnie zostali w Polsce. Odnowienie mogił oraz ich ogrodzenie nastąpiło w 1991 r.
PAP
Gość
Wysłany: Pon 22:10, 06 Wrz 2010
Temat postu: Graś żartował ze śmierci ofiar katastrofy
Graś żartował ze śmierci ofiar katastrofy
Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak złożył wniosek o ukaranie rzecznika rządu Pawła Grasia przez sejmową Komisję Etyki Poselskiej. Chodzi o niedzielną rozmowę między Grasiem a Błaszczakiem na antenie Radia Zet. Graś, odpowiadając na pytanie szefa klubu PiS Mariusza Błaszczaka o to, dlaczego w wyniku zderzenia z "czterdziestocentymetrową brzozą" odpadło skrzydło samolotu prezydenckiego, ironicznie powiedział, że "ktoś je nadpiłował". W piśmie do przewodniczącego Komisji Etyki Błaszczak napisał, że Graś złamał zasady etyki poselskiej, bo podczas programu "w sposób uwłaczający godności rodzin ofiar katastrofy Tu-154 żartował ze śmierci ich bliskich".
Tatiana
Wysłany: Czw 3:57, 12 Sie 2010
Temat postu:
Według Arłukowicza sprawa krzyża pokazuje jak w bardzo podzielonym państwie żyjemy. - Fakt jest taki, że kompromis był – między Kościołem, tymi którzy go postawili czyli harcerzami i Kancelarią Prezydenta. Słabość polega na tym, że pomimo tego nie udało się wcielić tej decyzji w życie. Grupa koczujących ludzi pod krzyżem paraliżuje państwo. Mniejszość narzuca większości swoje zachowanie - mówił poseł lewicy. Odnosząc się do dzisiejszej informacji, że jest projekt tablicy, która upamiętni ofiary katastrofy i będzie umieszczona na Pałacu Prezydenckim, powiedział, że "tablica powinna postać w zadumie i czci". - Pamięcią i czcią można budować, ale też bardzo dzielić, co robi PiS - dodał.
- Nie zgadzam się, że był kiedykolwiek kompromis w tej sprawie - odparł Ziobro. - Po pierwsze był inny moment, kiedy postawiono krzyż, a konflikt wywołała wypowiedź prezydenta ws. usunięcia krzyża. O usuwaniu krzyży z miejsc publicznych mówiono też przed 1989 rokiem. Niepotrzebnie wciąga w to Kościół i harcerzy - dodał.
Tatiana
Wysłany: Czw 3:56, 12 Sie 2010
Temat postu:
Bartosz Arłukowicz mówiąc o kwestii krzyża przywoływał świecki charakter państwa i że w związku z tym symbol wiary powinien znajdować się w kościele. Z takim myśleniem nie zgodził się Zbigniew Ziobro, który uważa, że symbol katastrofy smoleńskiej jest we właściwym miejscu.
- Czemu nie składacie kwiatów pod IPN? Dlaczego nie na grobie prezydenta? - pytał się Arłukowicz. - Gdyby Jarosław Kaczyński był uczciwym politykiem, to po złożeniu kwiatów pod krzyżem 10 sierpnia, powinien się zgłosić do ludzi broniących krzyża, aby uczcili ten symbol tragedii i powinni się zgodzić na jego przeniesienie do kościoła, tam gdzie jego miejsce - dodał.
- Ta wasza akcja polityczna, próba zawłaszczenie tragedii, to robienie krzywdy krzyżowi. My chcemy żyć w państwie szanującym wiarę, ale świeckim, a wy chcecie żyć w państwie fanatycznym, gdzie skandalicznie wykorzystujecie tragedię. My pamięć o Lechu Kaczyńskim szanujemy - mówił Arłukowicz.
Zbigniew Ziobro natomiast za zaistniały konflikt oskarżył przede wszystkim prezydenta Bronisława Komorowskiego. - Wstydzę się za tych, którzy mają władzę podejmować decyzje i jedną taką decyzją mogli temu zapobiec - powiedział Ziobro, mając na myśli prezydenta. - Komorowski jako prezydent mógł wyjść do tych ludzi, wysłuchać, zachować się godnie. Komorowski powinien wysłuchać stron konfliktu. Gdybym był na jego miejscu wyszedłbym do tych ludzi i z nimi porozmawiał. Nie można uciekać od takich problemów. Oczekiwałbym gestów takich od prezydenta o jakich mówił, że będzie łączył, a nie dzielił - powiedział Ziobro.
Tatiana
Wysłany: Czw 3:56, 12 Sie 2010
Temat postu: Kłótnia o krzyż: wy chcecie żyć w państwie fanatycznym
Kolejny dzień w którym politycy spierają się o krzyż przed Pałacem Prezydenckim. Tym razem Bartosz Arłukowicz i Zbigniew Ziobro w programie "Rozmowa bardzo polityczna". - Wy chcecie żyć w państwie fanatycznym - zarzucał polityk lewicy europosłowi PiS.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin